Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

W przeciągu ostatniego tygodnia (19-24.08.2019) na rynku kryptowalut miało miejsce sporo zawirowań, głównie związanych ze spadkami wartości. Czy jest się czym martwić? Największe spadki w perspektywie ostatnich 7 dni  odnotowały: BNB – 19%, XMR – 19%, LTC – 14%, DASH – 13%, ETH – 12%, Bitcoin – niemalże 10%. Możemy więc śmiało mówić o czerwonym przypływie. Z jednej strony czerwień kojarzy nam się z niebezpieczeństwem i znakiem stopu, ale warto także pamiętać o tym, że jest to również kolor wschodzącego słońca. Jakie są więc perspektywy? Powinniśmy odczekać, a może jak najszybciej zrobić zakupy i doładować wirtualne portfele? Przedstawiamy spostrzeżenia zagranicznych analityków oraz ich przemyślenia dotyczące bieżącej sytuacji w branży.

Czy wartość BTC będzie spadać dalej? Co na to analitycy?

Przez około dwa tygodnie kurs Bitcoina utrzymywał się na poziomie 10 000 dolarów. Nic więc nie zapowiadało spadków, jakich jesteśmy świadkami obecnie. „Promocja na Bitcoin”  była sporym zaskoczeniem.

Dave the Wave, analityk, już od kilku tygodni zapowiadał na swoim Twitterze możliwość spadku wyceny BTC do 6 tysięcy dolarów. Obecnie nie tylko podtrzymuje swoje przewidywania, ale także zapowiada, że mogą być one znacznie gorsze. Mężczyzna podkreśla fakt, że obecnie Bitcoin znajduje się w zniżkującym trójkącie, a jego podstawa jest na wysokości 6 200  dolarów. Trzeba przyznać, że jest to dość katastrofalna wizja.

Nie wszyscy analitycy mają aż tak pesymistyczne przewidywania. Willy Woo, uznany w branży analityk ma kilka argumentów na to, że obecna sytuacja może być dobrym czasem na doładowanie wirtualnych portfeli Bitcoinami.

Kupować czy nie kupować – oto jest pytanie

Willy Woo wzbudził niedawno spore poruszenie swoim tweetem, w którym przedstawiał swoją opinię na temat sytuacji, jaką możemy obecnie obserwować na rynku kryptowalut. Co wywołało dyskusje wśród użytkowników Tweetera? Woo wyraził opinię, że BTC nie trzyma z niedźwiedziami tak mocno, jak nam się wydaje. Argumentem popierającym tę tezę miał być fakt, że Bitcoin odbił się od 128-dniowej średniej kroczącej.

Mężczyzna zauważył także, że BTC, jako kryptowaluta, został w przeciągu kilku ostatnich tygodni dość mocno „przegrzany”. Historia pokazuje jednak, że testowanie średniej kroczącej może wystąpić podczas hossy wielokrotnie. Dlatego analityk uważa, że obecny moment jest dobrą okazją do zakupu Bitcoinów przed nadchodzącą fazą zwyżkową.

Tezy Woo wydają się trafne, tym bardziej, jeśli przyjrzymy się wykresom kursów Bitcoina z 2017 roku. Wyraźnie widać na nich,że kurs kryptowaluty odbijał się od 128-dniowej średniej kroczącej minimum 4 razy. W roku tym ani razu BTC nie zamknął świec dziennej lub tygodniowej poniżej tego poziomu. Dalsza analiza historii kursu pozwala na dostrzeżenie, że w styczności z tym poziomem Bitcoin wielokrotnie powiększał swą wartość.

Bitcoin nie wypada z gry

Analizy potwierdzają, że zakup Bitcoinów w obecnych cenach może być dobrym pomysłem. Analityk PlanB, zajmujący się zarówno rynkiem tradycyjnym, jak i kryptowalutami, na podstawie odczytu miesięcznego RSI, stwierdził, że Bitcoin nadal wygląda w porządku.

Rate this post

Leave a comment